Oszustwo internetowe w Piekarach Śląskich. Warto uważać!
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2023-08-31
Oszuści codziennie próbują naciągnąć swoje ofiary. Najczęściej zachęcają do kliknięcia w linki. Powody są różne – odebranie, zapłatę za sprzedany przedmiot. Trzeba uważać, bo jeden nierozważny ruch może zakończyć się utratą gotówki.
Niemal każdego dnia na policję zgłaszają się osoby, które dostały podejrzane SMS-y, maile albo wiadomości w komunikatorach internetowych. Ostatnio, szczególnie często otrzymują je sprzedający towary na popularnych portalach sprzedażowych.
Oszustwo internetowe w Piekarach Śląskich
"Kliknięcie" w niesprawdzony, podejrzany link powoduje, że na urządzeniu (telefonie, komputerze) instalujemy oprogramowanie hakerskie, które umożliwia wyłudzenie danych do logowania się w aplikacji bankowej.
Mieszkanka Piekar Śląskich zgłosiła się na policję. Powiedziała, że została oszukana. Okazało się, że chciała sprzedać w internecie, za pośrednictwem popularnego portalu, pewien przedmiot. Już po paru minutach od aktywowania ogłoszenia otrzymała wiadomość SMS z informacją, że jej przedmiot został kupiony, ale to nie wszystko.
W komunikacie była informacja, że otrzyma pieniądze, jak kliknie w podany link. Zrobiła to i została przekierowana na stronę łudząco podobną do tej z portalu sprzedażowego. Co działo się dalej?
W następnych krokach miała uzupełnić dane dotyczące rachunku bankowego oraz karty płatniczej. Wtedy pojawiły się pierwsze podejrzenia. Kobieta przestała wypełniać puste pola, ale po pewnym czasie dostała kolejnego SMS-a, o podobnej treści.
-To utwierdziła ją w przekonaniu, że ktoś kupił jej przedmiot i tym razem podała wszystkie dane potrzebne do logowania. Chwilę po tym otrzymała wiadomość, że ktoś aktywował na innym telefonie aplikację mobilną banku oraz wykonał przelew bankowy na kwotę 4000 złotych – informuje Łukasz Czepkowski z Komendy Miejskiej Policji w Piekarach Śląskich.
Ponawia apel, co policja robi niejednokrotnie, aby podczas transakcji finansowych nie działać pochopnie i nie szukać "szybkich okazji". Podkreśla, że oszuści są przebiegli. W przypadku każdej internetowej transakcji warto sprawdzić rozmówcę.
Poniżej zasady bezpieczeństwa w sieci.
- Nie otwieramy wiadomości i załączników otrzymanych e-mailem od nieznanych nam nadawców.
- Nie otwieramy żadnych linków, załączonych do wiadomości pochodzących z nieznanego źródła (smishing)
- Nie podajemy numerów kart płatniczych oraz kodów zabezpieczających
- Nie zapisujemy loginu ani haseł dostępu w plikach tekstowych – takie pliki mogą zostać przechwycone przez programy i aplikacje szpiegujące.
- Nie przesyłamy naszych haseł i loginów w wiadomościach tekstowych czy mailowych, nawet do osób bliskich.
- Nie podajemy w wiadomościach czy rozmowie telefonicznej naszych haseł i loginów – pracownicy banku nie będą o to prosić, z takimi żądaniami piszą i dzwonią zawsze podszywający się pod nich oszuści.
- Warto też zadbać o programy antywirusowe, chroniące przed hakerskim oprogramowaniem (antyphishing).