Rozpylił gaz, ma problem i musi zapłacić
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2024-02-07
"Testowanie gazu pieprzowego" nie wyszło mu na dobre. Rozpylając go, totalnie nie pomyślał o konsekwencjach, ale teraz już dobrze wie, że nie ma sensu podejmować takich działań.
Do zdarzenia doszło w nocy z 5 na 6 lutego w jednym z mieszkań przy ulicy Karłowicza w Rybniku. Wówczas mężczyzna zawiadomił pracownika Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego, że przypadkowo rozpylił gaz pieprzowy w środku mieszkania.
Dyżurny rybnickiej komendy natychmiast skierował na miejsce patrol prewencji. Pod wskazany adres przyjechali także strażacy oraz załoga pogotowia ratunkowego. Gdy mundurowi przyjechali na miejsce, mężczyzna oświadczył, że "testował gaz pieprzowy" w środku pomieszczenia.
Za bezpodstawną interwencję 20-latek otrzymał mandat karny. Niepotrzebne zaangażowanie policji, pogotowia czy innych służb jest – jak przypominają służby – wykroczeniem określonym w polskim prawie. Policjanci podkreślają też, że blokując telefon alarmowy, uniemożliwiamy połączenie osobie, która realnie potrzebuje pomocy. Ponadto, zaangażowanie służb ratowniczych czy porządkowych do fikcyjnego zgłoszenia powoduje, że w tym czasie nie mogą one być w miejscu, gdzie tej pomocy rzeczywiście ktoś potrzebuje.