Seria wypadków z udziałem dzieci. Poszkodowani trafili do GCZD

Autor: w dniu 2023-08-28

W miniony weekend doszło do serii bardzo niebezpiecznych wypadków z udziałem dzieci w powiecie tarnogórskim. Usłyszeliśmy już relację policji, oraz rzecznika prasowego Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.

W sobotę około godziny 18:30 na ulicy Janasa w Tarnowskich Górach potrącony przez samochód został dziesięciolatek. Ze stłuczoną głową i urazem nogi został przetransportowany przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe do szpitala w Katowicach-Ligocie. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że chłopiec po wyjściu z autobusu na pobliskim przystanku wbiegł wprost pod nadjeżdżający samochód. Policja informuje, że kierująca samochodem marki Peugeot była trzeźwa. 

Fot. LPR

– Z ustaleń policjantów na miejscu zdarzenia wynika, że 10-letni tarnogórzanin opuścił autobus miejski, który zatrzymał się na przystanku i poszedł w kierunku tyłu pojazdu wchodząc pod nadjeżdżający samochód marki Peugeot, którym kierowała 37-letnia mieszkanka Tarnowskich Gór – mówi w rozmowie z naszą reporterką oficer prasowy tarnogórskiej policji sierż. szt. Kamil Kubica. 

Niebezpiecznie było też w Świerklańcu. Trzyletni chłopczyk wypadł z okna mieszkania w Świerklańcu. Ten groźny wypadek miał miejsce  wczoraj, 27 sierpnia po godzinie 17:00. Z okna domu, z wysokości pierwszego piętra, wypadł 3-letni chłopiec. Zdarzenie miało miejsce na ulicy Plebiscytowej.

Interweniowało Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Dziecko z urazem głowy w stanie stabilnym przetransportowano  do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. W momencie, w którym doszło do wypadku, chłopiec był pod opieką dziadków. Opiekunowie byli trzeźwi. Jak podaje policja przyczyn tego wypadku nie ustalono.

Dziecko wypadło z okna. Na miejscu lądował śmigłowiec LPR

Zaledwie godzinę później tego samego dnia, do kolejnego niebezpiecznego wypadku doszło w Kamieńcu w gminie Zbrosławice. Wypadek ten również dotyczy dziecka które wypadło przez okno. 6-letni chłopiec miał wejść na stół stojący przy oknie, następnie wychylił się przez nie i razem z siatką zabezpieczającą przed insektami wypadł z okna. Dziecko wypadło z okna na I piętrze. Chłopcem opiekowała się mama, która była trzeźwa.

6-latek doznał urazu głowy, jednak wyglądało na to, że nie było to nic poważnego. Karetką zabrano go do szpitala w Zabrzu, jednak już kilka godzin później chłopiec został przewieziony, jak informuje policja, do placówki w katowickiej Ligocie.

Chłopcy, którzy wypadli z okien, mieli poważne obrażenia. Pierwszy 3-letni chłopczyk ze Świerklańca znajduje się obecnie w stanie stabilnym. W przypadku 6-letniego chłopca z Kamieńca o rokowaniach nie można jeszcze mówić, gdyż wciąż prowadzone są jeszcze badania i konsultacje. 

– Obaj chłopcy odnieśli w wyniku upadków poważne obrażenia i o ile stan 3-latka przez noc, dzięki udzielonej mu pomocy i wdrożonym procedurom ustabilizował się i dziecko w stanie jest dość dobrym. To w przypadku 6-latka wciąż jeszcze prowadzone są badania i konsultacje i w tym przypadku nie można jeszcze mówić o rokowaniach – komentuje rzecznik prasowy Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka Wojciech Gumułka.

Oprac. Igor Kijanka