Zamknięcie estakady. Powstała oficjalna strona internetowa
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2025-06-03
Informacja o zamknięciu estakady w Chorzowie gruchnęła wczoraj jak grom z jasnego nieba. Kierowcy poruszający się po ulicach Chorzowa i Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii borykają się w związku z drogowym armagedonem.
Podczas dzisiejszego briefingu prasowego zabrali głos przedstawiciele chorzowskiego magistratu, policji oraz znany architekt Maciej Franta. Co wybrzmiało podczas spotkania z mediami?
– Estakada.chorzow.eu to jedyne oficjalne źródło informacji miejskiej na temat zarządzania tym kryzysem. Tam są informacje na temat tego, dlaczego jest zamknięta estakada, rys historyczny, co się stało krok po kroku z estakadą i tą decyzją, jest informacja na temat Kolei Śląskich, czyli objazdów, które są dokonywane i informacja na temat zmian w transporcie ZTM, czyli tramwaje i autobusy oraz wkleiliśmy 22-stronicową ekspertyzę – mówi prezydent Chorzowa Szymon Michałek.
Czy zamknięcie estakady było konieczne?
– Mieliśmy na szali dwie decyzje do podjęcia – albo ryzykować życiem i zdrowiem ludzi, mając ekspertyzę, która mówi, że estakada się zawali i cały czas realizować ruch uliczny albo zamknąć ruch uliczny, powodując komplikacje logistyczne, ale mimo wszystko zadbać o bezpieczeństwo ludzi – dodaje prezydent Chorzowa. – Nikt na moim miejscu nie podjąłby innej decyzji – zaznacza. – Jest ekspertyza. Ona teraz będzie wnikliwie badana przez wojewódzki nadzór budowlany, czy jest ekspertyzą poprawną, czy została zrobiona zgodnie ze sztuką. Nikt nie wziąłby na barki, gdyby ta estakada zawaliłaby się jak ta w Dreźnie czy Genui – podkreślił.
Do sprawy odniósł się Maciej Franta z Chorzowa – polski architekt, założyciel pracowni architektonicznej Frantagroup.
– Ten most już od dwudziestu, trzydziestu lat nie powinien istnieć. Był rozwiązaniem tymczasowym, tymczasem my go nieustannie reanimujemy. Można rozładować ruch po sieci miejskiej. Na różne sposoby, budując różne odcinki, usprawniając je. To jest praca, którą należy wykonać. Nie możemy iść w kierunku odbudowywania tego mostu czy ratowania go, bo to skaże nas na niebyt przez następne lata – mówi Franta.