GAŃBA – ODCINEK 02 – AKONITYNA
Autor: RADIO PIEKARY w dniu 2023-03-02
ODCINEK 02 – AKONITYNA
W poprzednim odcinku: W Piekarach Śląskich spokój sierpniowej kanikuły przerywa szokujący incydent. Na jeden z kawiarnianych ogródków runął nagi mężczyzna. Na plecach denata widnieje napis – GAŃBA.
Piekary Śląskie, 16 sierpnia, godzina 07.05
Marcin Kynrih mieszkał w bloku na niewielkim osiedlu w dzielnicy Szarlej. Gdy, jak co dzień rano tuż po siódmej, wychodził z klatki schodowej, natknął się na trzy starsze sąsiadki, które korzystały z chwili porannego wytchnienia. Dokarmiały koty. Gdy go dostrzegły, ożywiły się.
– Marcin, idziesz do roboty?
– Tak.
– Zbieramy podpisy, żeby odwołać redaktora naczelnego. Powiedz mu o tym. Niech wie.
Od kilku tygodni z wielu miejsc docierały sygnały o niezadowoleniu słuchaczy. Kynrih pomyślał, że w gruncie rzeczy to nie jego sprawa, przeżył już czworo szefów i odejście piątego nie pogrąży go w żałobie. Z redakcji ponownie zadzwonił do rzecznika policji.
– Przyczyną śmierci było zatrucie, nie wiemy jednak jeszcze jaką substancją. Prawdopodobnie zmarł w swoim mieszkaniu, gdzie odkryto kieliszek z zielonym osadem. Ktoś jego ciało wniósł na dach i stamtąd zrzucił. Mężczyzna był znany policji. W przeszłości skazano go za handel narkotykami i pobicie.
Upał narastał. Termometr zamontowany za oknem po wschodniej stronie budynku wskazywał już o tej porze 28 stopni Celsjusza. Można było odnieść wrażenie, że przechodnie, rowerzyści, a nawet samochody poruszają się wolniej niż zwykle. Kynrih podjął decyzję – Wracam na Oświęcimską.
Po kilkunastu minutach wspinał się po schodach na pierwsze piętro. Przed uchylonymi drzwiami mieszkania stał policjant. Kynrih miał szczęście, był to jego dobry kolega z klasy w szkole podstawowej. Początkowo zarzekał się, że nic nie wie i zasłaniał rozkazami, jednak redaktor powołując się na pomoc w matematyce, przypominając przyjacielskie milczenie przed dyrekcją szkoły w sprawie zdemolowanej toalety oraz kradzieży mikroskopu z pracowni biologicznej usłyszał bardziej warknięcie niż słowa – Masz dwie minuty.
Wewnątrz niewielkiego mieszkania panował bałagan i specyficzny zapach, jaki roztaczają wokół siebie zaniedbani mężczyźni. Redaktor szukał czegoś charakterystycznego, co mogłoby mu pomóc, dowiedzieć się więcej o lokatorze. Jakieś zdjęcia, charakterystyczne przedmioty, cokolwiek. Ale nie znalazł niczego interesującego. Jedynie na kuchennej półce zauważył kilkanaście figurek zwierząt ulepionych ze sczerstwiałego już chleba.
– Dziwne – powiedział do siebie Kynrih, zrobił zdjęcie smartfonem i wyszedł.
W jednym z chłodnych pomieszczeń laboratoryjnych Instytutu Toksykologii młody analityk w okularach ubrany w biały fartuch nie mógł uwierzyć w wyniki badań, które za chwilę miał przedstawić swojemu szefowi, profesorowi Winnickiemu. Krok po kroku, wykonując kolejne testy, ustalił, że to akonityna, wyjątkowo toksyczny alkaloid, spowodowała śmierć mężczyzny w Piekarach. Z całą pewnością pochodziła z rośliny o nazwie tojad mocny, której ślady w postaci zielonego osadu stwierdzono na wargach i podniebieniu ofiary oraz na brzegu kieliszka, znalezionego w mieszkaniu.
Sponsorem kryminału radiowego "Gańba" jest TAURON, sprzedawca prądu i właściciel strony tauron.pl/oszczednosci