GAŃBA – ODCINEK 06 – SZKOŁA SADYSTÓW

Autor: w dniu 2023-03-08

ODCINEK 06 – SZKOŁA SADYSTÓW

W poprzednim odcinku: W Świętochłowicach w brawurowej akcji policjanci zatrzymują Alana Dyszkę. Są pewni, że to on zamordował braci Porembów. Jednak były patostreamer ma dosłownie żelazne alibi. Zawdzięcza je właścicielowi skupu złomu z Mysłowic.

Siemianowice Śląskie, 22 sierpnia, godzina 11.05

Budynek o symetrycznej, ceglanej elewacji stał pusty. Redaktor Kynrih kiedyś spoglądał na tę tętniącą życiem szkołę przy ulicy 1 Maja zza szpitalnego okna naprzeciwko. Dziś od kilku minut bezradnie wpatrywał się w tabliczkę z nazwą firmy ochroniarskiej. W sobotę spotkał kuzyna, który jak się okazało znał braci Porembów. Chodził do tej samej szkoły co oni – tej właśnie – choć kilka klas niżej.

– To byli zwykli bandyci. Z tymi zadartymi nosami wyglądali jak dzikie świnie.

Porywy gorącego wiatru poruszały konarami drzew rosnących przy niemal pustej ulicy. W cieniu jednego z nich, wsparty ręką o pień, odpoczywał starszy mężczyzna. Okazało się, że od lat mieszka w sąsiedztwie szkoły, od śmierci żony samotnie.

– Proszę pana, co to była za szkoła kiedyś. Patologia z całej dzielnicy tu chodziła. Pisali przekleństwa na ścianach, sikali na klatce. Szkoda gadać.

– Może zapamiętał pan kogoś z tamtych czasów, może jakieś wydarzenie?

Staruszek skinął głową, wsparł się na ramieniu Kirnyha i pociągnął go w stronę najbliższej kamienicy. Gdy pokonali trzy schody, poczuli chłód ciemnej klatki schodowej. Na drzwiach mieszkania wisiała tabliczka – Z. i J. Cichoszowie.

– Ten chłopiec po lewej to Henio, dalej jego babcia, moja żona Jadwiga i ja. Byliśmy sąsiadami – pan Cichosz drżącą ręką podał fotografię.

Matka Henia na początku dekady Gierka była znana mieszkańcom hoteli robotniczych w Siemianowicach. Niedostatki urody kompensowała bezpruderyjną śmiałością. Owocem jej licznych wizyt w hotelach był Henio. Chłopca wychowywała babcia. Matka Henia wolała coraz mniej wybrednych mężczyzn i coraz tańszy alkohol. Któregoś dnia zmarła w melinie przy ulicy Śmiłowskiego. Kirnyh dowiedział się, że nad chłopcem w szkole potwornie znęcano się – bito, rozbierano do naga i wyrzucano na ulicę. Gdzie mieszka Henio, czym się zajmuje? Tego pan Cichosz nie wiedział.

– Odwiedzała go tu nauczycielka, dobra kobieta. Baardzo przejmowała się tym wszystkim.

Mężczyzna zapamiętał, że nauczycielka mieszkała w galeriowcu przy sąsiedniej ulicy. Kirnyh usłyszał jeszcze, że Henio na początku lat 90. trafił do więzienia. Wrócił na krótko z tatuażami na twarzy, które, sugerowały, że również w celi przeżył prawdziwe piekło.

Kynrih przekazał informacje Zawalnemu i poszedł do urzędu miasta. Pracował w lokalnej stacji, której nie było stać na dziennikarskie śledztwo. Liczyły się codzienne efekty pracy. Dlatego poprosił rzecznika prasowego, Zbyszka Miłosnego o wypowiedź na temat budowy łącznika między ulicami Traugutta i Watoły. Wieczorem zadzwonił Zawalny.

– Chcę ci podziękować. Henryk Barnaś dawno temu "odpykał" kilkuletni wyrok za przestępstwo seksualne. Znał sprawców i miał motyw … szukamy go.

Sponsorem kryminału radiowego "Gańba" jest TAURON, sprzedawca prądu i właściciel strony tauron.pl/oszczednosci