GAŃBA – ODCINEK 07 – OFIARA OFIARY

ODCINEK 07 – OFIARA OFIARY

W poprzednim odcinku: Redaktor Kynrih odkrywa, że jego kuzyn uczęszczał do jednej szkoły z braćmi Porembami. Krewny wspomina, że bili, upokarzali, wręcz upadlali innych uczniów. Wśród nich Henryka Barnasia, ich ofiarę, a później seksualnego przestępcę.

Siemianowice Śląskie, 23 sierpnia, godzina 07.10

Redaktor Kynrih uznał, że z każdą, coraz bardziej skwarną, godziną szanse na odnalezienie byłej nauczycielki będą malały, dlatego pojawił się przed jej blokiem wcześnie rano. Wiedział, że tu mieszkała, że pracowała w szkole i znał bardzo istotny szczegół jej wyglądu. Wspomniał mu o nim Cichosz.

– Ma na policzku znamię, taką myszkę. Wie pan – jak Tuwim.

Przy wjeździe na podwórko stał, opierając się plecami o ścianę, młody mężczyzna z wyraźnymi oznakami trądziku różowatego. Zapytany o nauczycielkę odpowiedział:

– Może znam, może nie znam.

Rozstrzygnięcie tego dylematu kosztowało Kynriha 10 zł. Delikatnie zapukał do drzwi. Po chwili nauczycielka spoglądała pytająco na redaktora dużymi szarymi oczami. Mogła mieć 80 lat. Kyrnih kilka minut tłumaczył – kim jest i co go sprowadza. Gdy wspomniał o Henryku Barnasiu kobieta ożywiła się.

– Ma pan jakąś legitymację? Skąd mam wiedzieć, że jest pan z radia?

Nie był to dokument pierwszej potrzeby, dlatego nerwowe poszukiwania w torbie reporterskiej trwały kilkadziesiąt sekund. Plastikowy prostokąt ze zdjęciem i nazwą stacji bardzo pomógł. Redaktor Kynrih został zaproszony do środka.

– To straszna historia. Zniszczyli człowieka.

– Ale on też kogoś skrzywdził. Zdaje się, że został za to skazany.

– To nieprawda. On jej niczego nie zrobił, on tylko chciał mieć kogoś bliskiego.

Pewnego dnia wiosną 92 roku dziewięcioletnia Natalia wracała ze szkoły. Na ulicy zaczepił ją chłopak, którego znała z widzenia. Powiedział jej, że tak jak ona nie ma rodzeństwa i zawsze chciał mieć siostrę. Zapytał, czy chciałaby mieć starszego brata – skinęła głową. Naprzeciwko szkoły znajdował się pusty od kilku lat budynek po komendzie milicji. Barnaś wcześniej włamał się do niego i jedno z pomieszczeń prowizorycznie umeblował. Spędzili tam półtorej doby, rodzina zaginionej dziewczynki szalała z rozpaczy. Natalia sama wróciła do domu, Barnaś płakał jak dziecko, ale nie zatrzymywał jej. Przed linczem uchroniła go policja. W opinii mieszkańców miasta był zboczeńcem, choć badania lekarskie i zeznania dziewczynki nie potwierdziły tego.

– Stał się taki dziwny, bo całe lata znęcali się nad nim. To oni powinni siedzieć w więzieniu.

Zabrzmiały pierwsze akordy Smoke on the Water, dzwonił Zawalny.

– Pomogłeś nam, a my potrafimy się odwdzięczyć. Przyjeżdżaj szybko do Łazisk. Przez godzinę będziesz miał to na wyłączność.

Na terenie parku Żabka znaleziono nagiego martwego mężczyznę z napisem GAŃBA, tym razem … na klatce piersiowej.

Sponsorem kryminału radiowego "Gańba" jest TAURON, sprzedawca prądu i właściciel strony tauron.pl/oszczednosci