GAŃBA – ODCINEK 16 – PRZYNĘTA
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2023-03-22
GAŃBA – ODCINEK 16 – PRZYNĘTA
W poprzednim odcinku: Kolega Bednorza z liceum – w bytomskiej komendzie i jego towarzysz nieszczęścia z domu dziecka – na spotkaniu z Kynrihem mówią to samo. Bednorz był socjopatą – zwykle spokojnym samotnikiem, momentami wyjątkowo groźnym furiatem.
Piekary Śląskie, 30 sierpnia, godzina 08.10
Na biurku redaktora Kynriha leżała koperta. Na jej odwrocie widoczny był stempel poczty z Krakowa. Gdy nagrywał apel policji w sprawie nagrody za informacje, które pozwolą odnaleźć Bednorza, sekretarka po starannej selekcji korespondencji przyniosła do newsroomu list zaadresowany do niego. W kopercie znajdowała się złożona na pół kartka z zeszytu w kratkę. Kynrih głośno odczytał to, co było na niej zapisane.
– Nie znam wszystkich osobiście, ale sporządziłem pełną listę. Pod każdym z nas odsłoniła się otchłań. Walczymy z demonami, a gdy brakuje nam sił, odchodzimy. Samotnie, bez rozgłosu. Ale zanim odejdzie ostatni z nas, historia dopełni się. Już niebawem.
Poniżej wypisana była lista kilkunastu imion i nazwisk. Wśród nich Paweł Bednorz i Henryk Barnaś. Kynrih zrobił zdjęcie i przesłał je Zawalnemu. Po chwili zadzwonił i wyjaśnił, o co chodzi.
– Wyślę do ciebie ekipę techniczną, która zabezpieczy ślady. Nasi ludzie sprawdzają teraz rejestry absolwentów wybranych kierunków studiów. Na razie bez rezultatu.
Przed budynkiem radia gromadzili się ludzie. Na dziewiątą zaplanowano pikietę w sprawie odwołania Kwiatkowskiego. Poczuł, że ktoś stanął za nim. To był szef. Jak zawsze, mimo upału, ubrany w ciemną koszulę zapiętą na ostatni guzik.
– Ciekawy temat.
– Nie denerwujesz się?
– Nieee. Nic a nic.
– Polubiłem cię, więc będę szczery. Na moje oko, odwołają cię.
– Ano, odwołają. Słyszałem, że dostałeś ciekawy list.
– Tak. Chyba napisał go Bednorz. Niedługo przyjedzie policja i go zabezpieczy.
Jak na zawołanie u wylotu korytarza pojawiło się dwóch funkcjonariuszy. Kynrih zaprowadził ich do newsroomu, wskazał list i odpowiedział na kilka pytań. Poczuł się zmęczony. Zacienione patio kusiło. Zastał tam dwie praktykantki, do których odruchowo uśmiechnął się. Jedna z nich odwzajemniła uśmiech i zaciągnęła się dymem z e-papierosa. Zrobił kilkanaście kroków w stronę ogrodzenia. Zawrócił i zamarł. W miejscu, gdzie zwykle dokarmiano gołębie zauważył coś znajomego. Błyskawicznie odnalazł w smartfonie zdjęcie sprzed dwóch tygodni i poczuł silny ucisk w żołądku. Na ziemi, między ptakami wydziobującymi ziarenka kaszy, leżało kilka figurek ze sczerstwiałego chleba. Dokładnie takich samych jakie widział w …. wynajętym mieszkaniu zamordowanego Poremby.
Sponsorem kryminału radiowego "Gańba" jest TAURON, sprzedawca prądu i właściciel strony tauron.pl/oszczednosci