Rozmowy albo eksmisja. Miasto walczy z dłużnikami

Autor: w dniu 2023-03-15

Siemianowice Śląskie zachęcają do rozmów osoby, które zalegają z płatnościami za czynsz. Urzędnicy stawiają sprawę jasno.

Podjęcie rozmów albo eksmisja – to warunek, jaki siemianowicki magistrat stawia swoim dłużnikom. Aby przyspieszyć proces odzyskiwania zobowiązań czynszowych. Urząd Miasta rozpoczął kampanię, która uświadamia lokatorom opisywany problem.

Eksmisja jest realnym zagrożeniem dla niepłacących

Długi z powodu niezapłaconych czynszów wynoszą na tę chwilę ponad 60 milionów złotych. Przedstawiciele miasta informują, że za te pieniądze można byłoby przeprowadzić niezbędne inwestycje.

-Bardzo łatwo sobie wyobrazić, co za te 60 milionów złotych moglibyśmy zrobić jako urząd miasta, gdyby pojawiły się w naszym budżecie i kiedy byśmy je skierowali na remonty klatek, remonty elewacji. My jako urzędnicy postanowiliśmy dać temu kres. Podjęliśmy decyzję, że wysyłamy w tej chwili bardzo konkretne i bardzo precyzyjne w treści wezwania do podjęcia  rozmów. Wezwania do wszystkich, którzy mają długi – mówi Piotr Kochanek, rzecznik magistratu.

Zachęca dłużników do kontaktu z siemianowicką "lokalówką". Wydziału Gospodarki Lokalowej realizuje bowiem szereg programów pomocowych, których celem jest pozbycie się zaległości czynszowych.

-Pierwszym z nich jest możliwość rozłożenia swojego zadłużenia na raty. Drugim, niezwykle ważnym, kiedy ktoś może dać nam kontrargument, mówiąc "dobrze, nie mam pracy i nie mam z czego spłacać", drugim sposobem jest możliwość odpracowania zaległości czynszowej. Kluczowe jest jednak w tym wszystkim, że trzeba podjąć rozmowę z urzędnikami. Nasza kampania koncentruje się na tym, by mieszkańcy, którzy dostają pismo w tej chwili z informacją o swoim zadłużeniu, podjęli rozmowy. Jeśli ich nie podejmą, dla nas to będzie jasny sygnał, że możemy rozpocząć proces eksmisji z mieszkania zadłużonego – dodaje Kochanek.

Eksmisja nie jest jedynym narzędziem, którym mogą posłużyć się urzędnicy. Dłużnicy, którzy nie wykażą dobrej woli, wpisywani będą także do Krajowego Rejestru Długów.