Zabójstwo w Piekarach Śląskich. Jest tymczasowy areszt dla podejrzanego

Autor: w dniu 2024-02-26

Policjanci zatrzymali w piątek, o czym pisaliśmy w tym artykule, 44-letniego mieszkańca Piekar Śląskich podejrzanego o zabójstwo 39-letniego mężczyzny. Zatrzymany usłyszał wczoraj prokuratorski zarzut zabójstwa. Na wniosek śledczych i prokuratora sąd zastosował wobec mężczyzny tymczasowy areszt. Za to, co zrobił, może spędzić w więzieniu resztę życia.

Do zdarzenia doszło w piątek po godzinie 20.00 na ulicy Bednorza w dzielnicy Brzeziny Śląskie. Jak ustalili piekarscy policjanci, wracający do domu 39-latek został zaczepiony przez swojego znajomego, który zaatakował go nożem, a potem uciekł. Życia ofiary ataku nie zdołano uratować.

Zabójstwo w Piekarach Śląskich [AKTUALIZACJA]

Piekarscy śledczy już w piątek podjęli wszystkie niezbędne działania. Kilkadziesiąt minut po zdarzeniu patrol dzielnicowych zatrzymał do sprawy 44-latka. Do późnych godzin nocnych na miejscu zdarzenia pracowali śledczy pod nadzorem prokuratora, który zlecił sekcję zwłok.

Policyjny technik zabezpieczył nóż. Zatrzymany trafił do policyjnej celi. W niedzielę przed południem prokurator przedstawił mu zarzut zabójstwa oraz wystąpił z wnioskiem o tymczasowy areszt. Sąd przychylił się do niego, a mężczyzna trafił za kratki, gdzie będzie czekał na wyrok w sprawie zbrodni, którą popełnił.

Co skłoniło napastnika do ataku? Beata Huras – Zastępca Prokuratora Rejonowego w Tarnowskich Górach poinformowała w rozmowie z Gwarkiem, że małżeństwo 44-letniego sprawcy ataku przechodziło trudny okres. Żona mężczyzny nawiązała relację z 39-latkiem i powiedziała mężowi, że chce go zostawić dla młodszego mężczyzny.

44-latek miał wówczas powiedzieć, że zabije zarówno 39-latka, jak i siebie. W ubiegły piątek zobaczył 39-latka na ulicy i podszedł do niego. Wywiązała się kłótnia. Napastnik ostatecznie wyciągnął nóż i dźgnął ofiarę w klatkę piersiową. Cios okazał się śmiertelny. Sprawca ataku przyznał, że żałuje tego, co zrobił.